"""Ale przecież dzięki ubiorom jest tyle 'miejsc pracy'. Jest
'rozwój', jest konsumpcja, wzrost gospodarczy. Co sezon są nowe kolekcje
ubrań, jest moda, jest tyle magazynów na temat mody. Jest tyle
poradników dla żen jak się ubierać, jakie dodatki dobierać, co z czym
pasuje itd.
Promowanie nagości jest przeciwne temu wspaniale rozwiniętemu przemysłowi odzieżowemu!
Chcesz to wszystko podważyć, a może - o zgrozo - zniweczyć!? """
----
Tak..
przykre to, ale na to wychodzi.. Prawdziwi Ludzie zwykli odziewać się
dla jakiegoś praktycznego celu, np. ochrona przed zimnem, wiatrem,
deszczem.
Potem dopiero dotarły do Ludzi jakieś religijne
nowinki z kraju Kanaan, jakoby należało się odziewać także z innego
powodu, aby nie trafić za karę do piekła, aby nie grzeszyć..
I
tak to się zaczęło! Religia Narodu Wybranego przez Jezusa zaczęła
napędzać całą rewolucję przemysłową, nadmierne konsumowanie zasobów
naszej Planety, a w konsekwencji niszczenie naszego środowiska
naturalnego do życia.
Czciciele Jezusa powymyślali i narzucili
Ludom Ziemi wiele potrzeb, których przed ich panowaniem nie było albo
nie było przymusu ich zaspokajania.
Albo inny przykład..
Na
wielu polach na których mogła by być produkowana żywność dla ludzi,
uprawiane są rośliny jak bawełna itp nie nadające się do jedzenia, ale
wykorzystywane przez przemysł tekstylny...
Wielu ludzi na Ziemi nie zajmuje się produkowaniem żywności dla przeżycia, ale odzieży, aby "nie żyć w grzechu"...
Bo
Jezus z Galilei to jest taki wesoły, psotny bożek, który woli, aby
ludzie chodzili głodni, albo nawet umierali z głodu np. w gorącej
Afryce, byle tylko byli ubrani w bawełnianą odzież!
Gdybym ja
był bogiem wyznawanym w Afryce, Ameryce, Azji i wszystkich innych
ciepłych i gorących krajach, to bym nakazał moim ludom:
"Ludu
mój! Przestańcie marnować waszą energię, wasz czas, waszą cenną wodę i
ziemię na uprawy roślin dla odzieży! Raczej zajmijcie się uprawianiem
roślin na żywność, bo to jest dla was ważniejsze!
Niedobór odzieży nie jest dla was tak szkodliwy, jak niedobór pożywienia. Nagość, to nie grzech! "
Niestety do tamtych ludów dotarli już misjonarze Jezusa i nakładli tamtym ludom innych idei do głowy.
Od mojego młodego wieku zastanawiałem się, dlaczego w świecie
jest tyle zła i nieszczęścia, tyle chorób, głodu, wojen. Kiedyś
usłyszałem, jak czciciele Jezusa wychwalali go, bo ponoć kiedyś
"zmartwychwstał" a potem nieustanie nad Ziemią "żyje i króluje" i jest
przywódcą jego "królestwa bożego na Ziemi"....
No cóż.. pomyślałem.. jeśli to by była prawda, to by wiele wyjaśniało!...
No comments:
Post a Comment