Dzięki Bogom (i nie tylko) Israela
mamy kapitalism u AmberGoldii!
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/abp-glodz-sierpniowe-dni-kamieniem-milowym-do-woln,1,5234115,wiadomosc.html
"- Sierpniowe dni to kamień milowy polskiego narodu na drodze do wolności – powiedział w piątek w kościele św. Brygidy w Gdańsku podczas mszy św. z okazji 32. rocznicy Sierpnia’80 metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź."
"Zdaniem abp Głódzia, obecnie jest "trudny czas dla Polski" oraz związku zawodowego Solidarność. Wymienił w tym miejscu m.in. likwidację i przekształcenie zakładów pracy oraz zatrudnianie pracowników na tzw. umowy śmieciowe."
No cóż... Nie od razu kapitalism zbudowano... Ale warto się przyłączyć do tego dziękczynienia odprawianego w kościołach katolickich i do pochwał w rocznicę tamtych wydarzeń "Sierpnia '80". Najważniejsze, że jednak mimo wielu przeciwności udało się tu na naszej ziemi dojść tą drogą, którą naród wiedli dzielni działacze "Solidarności" do tej "wolności", czyli do demokracji i kapitalismu.
Radujmy się szczególnie z tej nowej rzeczpospolitej, rzeczpospolitej nowego prawa i nowego porządku i "ładu ustrojowego", tej Rzeczpospolitej P. znanej od niedawna pod nową prestiżową, marketingową i PR'ową nazwą Rzecz Prywatowa AmberGoldia, w skrócie RPAG.
Za obalenie władzy ludowej i doprowadzenie narodu do demokracji i kapitalismu u AmberGoldii, do władzy kapitału, bankierów i parabankierów podziękujmy naszym władcom:
Zacznijmy nasze dzięki od bogów Israela. Za kapitalism w Ambergoldii nich będzą dzięki,
Bogu Jahu z Israela,
jego synowi, Bogu Jezusowi Jahuwiczowi Pomazanemu, królowi Israela i królowi Polski,
jego matce, Bogini Maryi oblubienicy Jahu, królowej Polski,
Bogu Duchowi Świętemu, członkowi ich rodziny.
Wszak to przez nich wszystko się stało i to u nich katoliccy wierni wybłagali licznymi modłami, aby kapitalistyczną ojczyznę wolną raczył im wrócić Pan.
Bogowie Israela wysłuchali więc próśb swego wiernego ludu i zaczęli wprowadzać kapitalism i demokrację w Sierpniu '80, najpierw jakoś tak nieśmiało i niepewnie, ale potem dokończyli dzieła w 1989,1990. No więc teraz mamy to co mamy.
Za kapitalism podziękujmy też sługom Bogów Israela w tym Janowi Pawłowi II, namiestnikowi Boga Jezusa w Rzymie, wielkiemu czcicielowi Bogini Maryi, zwierzchnikowi Kościoła Katolickiego w Polsce ludowej i kapitałowej, a także innym biskupom i arcybiskupom i całemu katolickiemu klerowi. Bóg wam zapłać za wymodlenie i "załatwienie" tej reformy ustrojowej.
Za kapitalism podziękujmy też działaczom i doradcom Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" a także działaczom opozycji antyPZPRowskiej:
... eh.. długo by tu wymieniać... ograniczmy się więc do niektórych bohaterów i utrwalaczy władzy kapitału...
za kapitalism dziękujemy Lechowi W, Lechowi K, Aleksandrowi K, Leszkowi M, Donaldowi T, Jarosławowi K, Bronisławowi K, oraz licznym mniej wyeksponowanym utrwalaczom kapitalistycznego porządku.
Piszę te pełne radości, wzruszenia i uniesienia słowa dziękczynienia za sukcesy kapitalismu u Ambergoldii z zamorskiej emigracji... Tam w kraju ojczystym po wprowadzeniu kapitalismu dla mnie i dla setek tysięcy (wg. niektórych źródeł nawet milionów!) rodaków nie było już ani miejsca ani pożytku. Staliśmy się w naszej ojczyźnie zbędni, nadmierni, niepotrzebni. Przecież najważniejszy w nowej gospodarce jest zysk i wolny rynek a nie ludzie. Pozostała nam emigracja i życie wśród obcych (ale nie martwcie się, my tu też mamy kapitalism).
Ale mam nadzieje, że wam tam w AmberGoldii, żyje się w demokracji i kapitalismie dobrze.
Nawet wybitny prokapitalistyczny działacz Lech W z tej radości i zadowolenia proponuje nowe święto:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/bedziemy-mieli-nowe-swieto-panstwowe,1,5233444,wiadomosc.html
Słyszałem też ostatnio o jakimś nowym sondażu opinii publicznej i
ponoć wyborcy dają rządzącej prorynkowej prokapitalistycznej Platformie O wielkie poparcie i
uznanie. Oby tak dalej! Bogom Israela niech będą dzięki! Hallelu Jahu i do przodu!
Wskrzesiciel narodu. To namiestnik wolności na ziemi widomy!
On to na sławie zbuduje ogromy
Swego kościoła!
Z matki obcej; krew jego dawne bohatery;
A imię jego Czterdzieści i Cztery.
Showing posts with label dzieje. Show all posts
Showing posts with label dzieje. Show all posts
2012-08-31
2012-08-27
Gdzie 2 się bije, czyli Karnowski łga histrorię
Gdzie dwóch się bije, czyli Michał Karnowski łga histrorię Albarji
Dnia 2012-08-25 u wPolityce.pl ukazał się wywiad Michała Karnowskiego z Piotrem Zychowiczem:
"Czy Polska powinna była w 1939 roku iść z Hitlerem!? Michał
Karnowski rozmawia z Piotrem Zychowiczem, autorem głośnej książki "Pakt
Ribbentrop-Beck""
Jestem zadziwiony, że w zamordystycznej, załganej, demokratycznej
Rzeczpospolitej Polskiej w ogóle wolno już rozmawiać publicznie na takie
tematy!
Przecież do tej pory w Polsce obowiązuje jedynie słuszna doktryna, że
Dojczów należy nienawidzić, że wszelka współpraca z Dojczami to zdrada,
warta pogardy i śmierci, to kolaboracja (jednoznacznie i bezdyskusyjnie
zła) i że dobry Polak, to Polak zabijający jak najwięcej Dojczów i jak
najbardziej szkodzący dojczowej sprawie (nawet za cenę zniszczenia i
zagłady, jak w Akcji "Burza" '44). Zgodnie z tą doktryną dojczowej
nienawiści, Dojcz i Polak, nigdy, przenigdy, w żadnych okolicznościach
polityczno historycznych nie mogą mieć spólnych interesów, ani działać
dla spólnej sprawy i korzyści, a człowiek idący na spółpracę z Dojczami
nie jest nawet wart miana Polaka. Co innego poddańcze wysługiwanie się
innym narodowościom, np. tym ze wschodu, to, to tak! Z tym Polak nie ma
większego problemu..
Z drugiej strony zaś, żydokomunistyczna WKPb i jej zbrojne ramię czyli
Krasnaja Armia, to oficjalnie są wyzwoliciele, to ci, którzy przynieśli
Polakom wolność (od Dojczów), to ci, którzy decydują, co jest dobre a co
złe, to ci, którym należy okazywać wdzięczność (nawet w
kapitalistycznej RP). Np. Pałac im. Stalina do dziś zdobi sam środek
Warszawy, stolicy kapitalistycznej i "wolnej" Polski!

Jak widać po tamtym wywiadzie i wypowiedziach Michała Karnowskiego z
wPolityce.pl nadal dominującym elementem w polskiej WSPÓŁCZESNEJ! "myśli
historyczno politycznej" jest załganie i patologiczne ignorowanie
oczywistych nawet faktów.
Prezentowane jest to nawet przez najinteligentniejszych, najbardziej wykształconych przedstawicieli polskiego narodu, a co gorsza takich, którzy mają dostęp do mediów i mogą zatruwać fałszem umysły młodych pokoleń.
Oto przykład:
Prezentowane jest to nawet przez najinteligentniejszych, najbardziej wykształconych przedstawicieli polskiego narodu, a co gorsza takich, którzy mają dostęp do mediów i mogą zatruwać fałszem umysły młodych pokoleń.
Oto przykład:
"(...) Piotr Zychowicz:
Klęski mogliśmy uniknąć tylko i wyłącznie wtedy, gdybyśmy poszli na
bolesne prestiżowe ustępstwa i zawarli przejściowy sojusz z Niemcami.
Wiem, że to bardzo przykra konstatacja, ale innego wyjścia po prostu nie
było.
Michał Karnowski:
Za
chwilę przejdziemy do aspektów technicznych. Jest jednak w tej tezie
coś niepokojącego, bo odrzuca fakt, że z obu stron mieliśmy wówczas za
sąsiadów nie tylko potężne państwa, co pozwalałoby jeszcze na jakąś grę,
ale zbrodnicze reżimy, wyjątkowe w historii, masowo mordujące miliony
ludzi.
"
Michale Karnowski!... że co?!...
A jakież to przykłady ma M. Karnowski i cóż ma na myśli mówiąc o
"masowo mordujące miliony ludzi" w odniesieniu do Dojczowej Rzeszy w
roku/ u jaru 1938,1939, a nawet 1940..?!
Wyobraźmy sobie, że jest teraz rok,jar 1939, wiosna... Proszę mi więc
teraz podać to, co wiemy o tym, że narodowo socjalistyczny reżim Adolfa
Hitlera dokonał uśmiercenia "milionów ludzi".. (DO TEJ WIOSNY 1939!)
Dla mnie, to tamtejszy reżim nacistowski u Dojczlandu 1939 nie za
wiele różnił się od tamtego sanacyjnego reżimu nacistowskiego polskiego u
2.RP. I ci i tamci jeśli już, to prześladowali, torturowali, więzili i
uśmiercali głównie "swoich" i swoich obywateli.
Do roku 1939 DR zajęła zbrojnie Nadrenię, Austrię i Czechy. Nie
pamiętam, abym gdzieś czytał, aby tamtym polityczno wojskowym działaniom
towarzyszyło jakieś milionowe ludobójstwo...
Michale Karnowski! Wyprowadź mnie z błędu, jeśli masz jakieś informacje
o milionowym ludobójstwie dokonanym przez hitlerowców przed wrześniem
1939j.
Jeśli przyjąć za wskazanie i zachęcenie do wrogości to, że jakiś
"reżim" "mordował miliony ludzi", to wręcz oczywistym wydaje się być to,
że Rzeczpospolita Polska/RP powinna u 1930tych wręcz sama zabiegać u
Dojczowej Rzeszy/DR o polityczny i militarny sojusz przeciw Sojuszowi
Sowjeckich Socjalistycznych Republik/SSSR, bo u jarów 1930tych to SSSR
był znany z masowego prześladowania i nawet uśmiercania milionów ludzi, a
nie naciści z NSDAP u DR pod wodzą Adolfa Hitlera.
Fakty mówią same za siebie. Faktem jest to, że Polska i Polacy u 1939j,
ale też potem podczas okupacji i u 1944j itp. przeciwstawiając się
zbrojnie Dojczowej Rzeszy, faktycznie "swoim ciałem" zasłoniła i broniła
"swoją ofiarą"/ofiarnie tamtego zbrodniczego ludobójczego reżimu
żydokomuny bolszewickiej w SSSR pod wodzą Stalina.
Faktycznie Polacy bronili i walczyli dla dobra swoich przyszłych katów i okupantów!
Fakty były takie, że to owi "dobrzy towarzysze sovjeccy" dokonali rzezi
wziętych do niewoli polskich oficerów Wojska Polskiego, legalnej armii
RP, a nie tamci "źli Dojcze" z nacistowskiej, hitlerowskiej NSDAP!
Jak na to zareagowali bohaterscy Polacy? Otóż Polacy z AK itp zbrojnych organizacij dzielnie u 1942,1943,1944j wysadzali w powietrze, niszczyli transporty broni, amunicji, zaopatrzenia dla dojczowych armij na froncie wschodnim, walczących ciężko i bohatersko przeciw stalinowcom. Dzięki bohaterskiemu sabotażowi Polaków w General Gouvernement, Krasnaja Armia i NKWD mogły pokonać hitlerowców na wschodzie, a potem przyszli zwycięscy do "wyzwolonej Polski" i tych samych bohaterskich Polaków antyhitlerowskich bojowników powsadzali do więzień, katowni, powywozili na Sybir, albo po prostu uśmiercili i wrzucali potajemnie do piachu! A niepodległe państwo polskie typu 2. RP bezpowrotnie zniszczyli. Więc gdzie tu jest jakikolwiek sens i logika działania z "polskiego punktu widzenia"?!
Polecam wielce zapoznanie się z rozmową polskiego pojmanego
przeciwdojczowego konspiratora, niejakiego Jana Karskiego z
przesłuchującym go Dojczem, oficerem SS. Polecam uważne wczytanie się w
to co ów paskudny wredny dojczowy nacista z SS i NSDAP Karskiemu
wyjaśniał....
Jest takie powiedzenie:
"Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta!"
Fakty, wydarzenia z dziejów jarów 1930,40tych przekonują mnie do tego wniosku, że zamiast w miarę logicznej możliwości:
1. "Biją się DR przeciw SSSR, Dojcze przeciw Sovjetom, a RP korzysta na ich konflikcie"
doszło do możliwości:
2. "Biją się DR przeciw RP, Dojcze przeciw Polakom, a korzystają na tym
na wiele sposobów SSSR i ich jewrjejskie przywództwo z WKPb".
Ofiarami konfliktu zbrojnego Dojczów i Polaków byli w 1930,40tych chyba
wszyscy w środkowej Albarji, wszystkie żyjące tu narody.. z jednym
jedynym wyjątkiem - narodu Israela.
W wielkiej bratobójczej albarjanowej wojnie zwaną 2. wojną światową na
tej naszej ziemi Albarji, Albarjanie różnych narodowości okaleczali się,
uśmiercali się na wzajem, prześladowali się wzajemnie, niszczyli siebie
na wzajem, zabijali na wzajem kwiat swojej zdolnej młodzieży, także
swoje zasoby historyczne, kulturowe, przemysłowe, ludzkie... a tak
naprawdę za sznurki pociągali towarzysze israelscy z WKPb i to oni na
tej wzajemnej ogromnej rzezi Albarjan korzystali.
Jakże wyprany propagandą trzeba mieć mózg, jakże zaślepionym trzeba
być, aby do tej pory, po tylu dekadach, po tylu opublikowanych
wspomnieniach i dokumentach, nadal jeszcze nie być w stanie tego
dostrzegać?
Jeśli nadal nie wiesz o co chodzi, to polecam, zobacz sobie scenę z filmu "Enemy at the gates" / "Wróg u bram"
Oto początkowa scena, w której israelscy towarzysze z NKWD wydają
rozkaz rosyjskiej młodzieży do ataku na umocnione pozycje dojczowej
Wehrmacht w 'mieście tow. Stalina' (NIE Rosjanin!) - w Stalingradzie.
+ Dojczowi żołnierze są wielce uzbrojeni, mają broń maszynową, działka,
sporo amunicji, którą masakrują biegnących ku ich pozycjom obronnym
słabo uzbrojonych albo wręcz bezbronnych żołnierzy narodowości
rosyjskiej. Dojcze z Wehrmachtu dokonują w Stalingradzie rzezi młodzieży
rosyjskiej, nie dlatego, że tego chcą i pragną, ale dlatego, że nie
mają innego wyjścia!
+ Młodzi Rosjanie biegną do ataku, na śmierć, nie mając nawet broni!!
Karabin ma może jeden na dwóch, trzech (?) atakujących krasnoarmiejców..
Ilu z tych, którzy mają karabin, ma jeszcze do tego karabinu
amunicję..? możemy się tylko domyślać... W początkowej scenie filmu
komisarze WKPb rozdają broń i amunicję raczej przypadkowo, co drugiemu
żołnierzowi.
Młodzi Rosjanie biegną 'wpierjod' na śmierć od kul bratnich Dojczów, nie dlatego, że tego chcą i pragną, ale dlatego, że nie mają innego wyjścia!
Dlaczego więc bezbronni młodzieńcy narodowości rosyjskiej, narodowości
albarjanskiej biegną na śmierć, bezbronni atakując umocnione pozycje
innych Albarjan, swoich rodaków?
+ Dlatego, że z tyłu, osłonięci z murem i stosem cegieł i nie
wystawieni na wielkie niebezpieczeństwo, są ustawieni towarzysze
israelscy z WKPb i strzelają w plecy Rosjanom i zabijają tamtych
tragicznie atakujących Rosjan, jeśli tylko dostrzegali zbyt mało tego
odgórnie rozkazanego szaleńczego zapału do ataku z gołymi rękami na
dojczowe gniazda karabinów maszynowych...
Towarzysze israelscy z NKWD mają nawet CKMaszynowy tam z tyłu.. ale też
raczej używają swojej broni do terroryzowania i zabijania Rosjan niż do
atakowania tamtej barykady Dojczów hitlerowców.
(Uwaga. Celowo nie napisałem, że "tamci z tyłu" z NKWD "strzelali do
swoich", bo jak mi się wydaje, oni ani Rosjan, ani Dojczów, ani Polaków
nie uważali za "swoich"..
Po prostu.
Dla nich nie miało to większego znaczenia, ilu Rosjan by zginęło w
obronie Miasta Stalina, albo w całej tej naszej bratobójczej wojnie.
Przecież to ginęli ludzie innej, bo rosyjskiej,albarjanskiej
narodowości. Jakie to miało znaczenie ilu Rosjan, Dojczów, Ukrainców,
Polaków by zginęło dla interesów KomPartii WKPb? Małe! Przecież
żydokomuniści mieli powiedzenie: "U nas ljudjej mnogo!"...)
Ilekroć więc będzie odbywać się debata na temat wielkiej wojny w
Albarji i czy Polacy słusznie czynili bohatersko wykrwawiając się w
bratobójczych bojach przeciw Dojczom, to przypomnij sobie:
+ przysłowie "Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta!" oraz
+ tamtą scenę ataku z filmu "Wróg u bram"..
Labels:
40i4,
Albarja,
Albarjan,
Armia Krajowa,
Czterdzieści i Cztery,
demokracja,
Dojcze,
Dojczland,
dzieje,
nacism,
nacjonalism,
państwo,
Polacy,
Polska,
Powstanie Warszawskie,
propaganda,
Ruś
2012-08-10
"Człowiek z gliny", czyli Polak=Katolik to naród z Azji
"Człowiek z gliny", czyli Polak=Katolik to naród pochodzenia azjatyckiego.
W artykule "Wszyscy jesteśmy... Azjatami? "Bardziej niż Afrykanami" - naukowiec o pochodzeniu ludzi" naskrybano, że Dr Marcin Ryszkiewicz z Muzeum Ziemi PAN mówił w rozmowie z Karoliną Głowacką w TOK FM o tym, że coraz więcej odkryć wskazuje, że zarówno małpy, jak i hominidy pochodzą z Azji, a nie - jak wcześniej sądzono - z Afryki. Dr Ryszkiewicz rozważa różne możliwości ewolucyjnego rozwoju naszego gatunku Guma,Homo i wysuwa przypuszczenia, jakoby nasi przodkowie i my Albarjanie pochodzili być może bardziej z gatunków Guma,Homo żyjących w Azji.
W tamtym artykule nie została jednak poruszona i rozważana sprawa pochodzenia innego, niezależnego gatunku hominidów, narodu Polaków=Katolików , czyli Homo Catholicus Polonus.
Zaiste wyznawcy męża Czterdzieści i Cztery, Albarjanie, Vandale (Chłopi) i inne Ludy, pochodzą od małp i małpoludów i owych różnych gatunków pierwszych gatunków Guma,Homo.

Pierwszy Albarjanin, Homo Heidelbergensis.
Jednak wspomniany artykuł NIE dotyczy potomków "glinianych rodziców" Adama i Ewy, czyli nie dotyczy wszystkich Katolików, włączając w to Polaków. Tamten artykuł i tamte odkrycia nie dotyczą Polaków, bo jak powszechnie wiadomo, Polacy to przecież synowie i córy, potomkowie Adama i Ewy i ich potomka, Noego, który przeżył potop na swojej arce.
Ponieważ Hebraj,Israelita Noah,Noe pochodził z całą swoją 'pierwszą rodziną' z Azji dlatego logicznie wnioskuję, że jako potomkowie Noego, również Polacy to naród azjatycki, który w późniejszych czasach, czasach osłabienia lokalnych powiślanskich germanskich ludów, przybył na Powiśle około ponad 1000 jarów temu.
Polacy jako przybysze z Azji, założyli tu w środkowej Albarji swoją rzeszę w jaru 966, zniszczyli tubylczą, rodzimą kulturę podbitego Ludu, narzucili lokalnemu Ludowi swoją azjatycką wiarę i kult boga Jahu oraz nadal przechowują pieczołowicie pamięć o swoich odległych azjatyckich hebrajskich przodkach: Adamie, Hava, Kainie, Ablu oraz Noah i jego rodzinie.
Biorąc pod uwagę sposób powstania albo stworzenia i pochodzenie poszczególnych gatunków, to możemy wprowadzić następującą klasyfikację hominidów:
- "Lud z vody", czyli "Vandal", (np. w mowach albarjanskich 'Vanduo', 'Vann' = 'Woda','voda') ponieważ ich przodkowie w procesie ewolucji powstali, wyewoluowali z prostych jednokomórkowych gatunków żyjących w Wodzie,vodzie, czyli w praoceanie planety Ziemia. Przodkami Albarjan i Vandali byli też pierwsi mieszkańcy Albarji jak np. Homo Heidelbergensis. A było to bardzo dawno temu, na długo, długo, naprawdę długo ZANIM azjatycki bóg Jahu ze swoim synem Jahuszua, zaczęli się bawić gliną...
- "Człowiek z gliny", czyli "Polak Katolik", ponieważ ich przodkowie zostali ulepieni z gliny i nie podlegają żadnej ewolucji jako gatunek.
Subscribe to:
Posts (Atom)